„Horyzont” jest pierwszą powieścią autora, po jaką miałam
okazję sięgnąć. Nieraz zastanawiałam się, jakie są książki tego pisarza, skoro
ludzie tak bardzo je zachwalają, co w nich widzą, ale dopiero wygrana w
konkursie @kryminalnatalerzu dała mi możliwość zapoznania się z twórczością
Jakuba Małeckiego.
Na początku przyznam, że miałam już do czynienia z
literaturą piękną, pisaną w podobnym stylu do Jakuba Małeckiego, ale zawsze
bałam się je recenzować, gdyż nie wiedziałam, czy zrobię to dobrze. W tym
przypadku też tego nie wiem, ale mam nadzieję, że podołam. Zresztą – nie chcę
tej powieści rozkładać na części pierwsze, chcę Was do niej zachęcić. Tylko
tyle i aż tyle.
![]() |
Mój instagram |
Przechodząc do samej powieści – „Horyzont” to historia
dwójki bohaterów. Maniek i Zuza mieszkają w jednym bloku, drzwi w drzwi, na
warszawskim Mokotowie. Maniek, czyli Mariusz Małecki, to emerytowany żołnierz,
który powrócił z Afganistanu z ogromnym bagażem doświadczeń, żółwiem oraz zespołem
stresu pourazowego. Obecnie próbuje napisać książkę o swoich przeżyciach, która
ma podziałać na niego terapeutycznie, jednak mężczyzna nie może wydobyć z
siebie ani jednego słowa. Zuza jest młodą kobietą, która straciła matkę i
podejmuje próbę usamodzielnienia się. Czuwa nad chorą babcią, która coraz
częściej oddala się myślami od rzeczywistości, a przy okazji próbuje odkryć
rodzinną tajemnicę, na która natknęła się zupełnie niespodziewanie. Zuza i
Maniek to dwie bardzo rożne osoby, nic ich nie powinno łączyć, a jednak scala
ich więcej, niż nam się wydaje.
„Horyzont” złapał mnie za serce, rozkochał, w międzyczasie
je ranił, żeby na koniec podeptać je ciężkimi, żołnierskimi buciorami w rytm
mojego głośnego szlochu. To jedno zdanie powinno wystarczyć jako moja
rekomendacja. Ale ja chcę Wam powiedzieć jeszcze coś. Ta książka jest cholernie
dobra, ot co! Wiecie co przede wszystkim w niej znajdziecie? Emocje! Emocje
wszelkiego rodzaju. Znajdziecie tu przede wszystkim smutek, strach, bezradność
emerytowanego sapera, który nie potrafi pogodzić się z wieloma wydarzeniami ze
swojego życia, który skrywa poważną, wstydliwą tajemnicę, którego po nocach
dręczą koszmary. Jest tutaj mnóstwo przemyśleń, próba odszukania samego siebie,
ułożenia sobie życia w nowym świecie, w którym nikt tak naprawdę nie zrozumie
żołnierza wracającego z misji. W „Horyzoncie” przeczytacie o odkrywaniu
rodzinnej tajemnicy, która może zaważyć na życiu młodej kobiety, o próbie
samobójczej, o walce z własnymi demonami, o konsekwencjach nieprzemyślanych
decyzji, o ratowaniu własnego życia, o podążaniu za miłością wbrew wszystkiemu.
Znajdziecie tutaj to wszystko wraz z niewielką dozą humoru i zapewniam –
będziecie płakać, tak samo jak ja płakałam, czytając kilka ostatnich
rozdziałów.
Kochani, przedstawiam Wam „Horyzont” – książkę, która jest
największym dylematem czytelnika, książkę, która jest tak dobra, że chciałoby
się jak najszybciej poznać zakończenie i jednocześnie chciałoby się czytać ją
jak najdłużej, książkę która skłania do przemyśleń i to nie byle jakich,
książkę, która wyciska łzy! Kochani „Horyzont” to najlepsze książkę, jaką
przeczytałam w tym roku!
Wpadajcie na www.czytampierwszy.pl !
Wpadajcie na www.czytampierwszy.pl !
Niedawno skończyłam słuchać „Nikt nie idzie” tego autora i chyba przez to, że w pewnym momencie trochę odleciałam, nie do końca załapałam, o co tam chodziło. Ale przyznać muszę, że Małecki pisze dobrze, jeszcze kiedyś po coś sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Małecki to taki autor, którego słuchać się nie powinno, bo podczas słuchania człowiek właśnie często odlatuje, natomiast przy czytaniu jest bardziej skupiony :) następnym razem polecam sięgnąć po książkę, a na pewno nie pożałujesz :)
UsuńPodpisuje się pod tą recenzją rękami i nogami. "Horyzont" jest genialny. Jest arcydziełem. U mnie również najlepsza spośród ponad 130 książek, jakie przeczytałam w tym roku.
OdpowiedzUsuńU mnie najlepsza spośród ledwie 40 książek, ale to głównie dzięki Tobie i tej mojej wygranej sięgnęłam po tę powieść. Twoja recenzja była tak zachęcająca, że nie mogłam odpuścić i cieszę się, że "Horyzont" pojawił się na mojej czytelniczej drodze :)
UsuńTwórczość autora jeszcze przede mną, ale wszystko wskazuje na to, że zacznę właśnie od tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo sięgnąć po "Horyzont", zapewniam, że nie będziesz żałować! :)
UsuńBardzo zachęcająco :) Mam ją w planach. Gratuluję wygranej! 😁
OdpowiedzUsuńDziękuję! Taki miałam plan - zachęcić, jeśli mi się udało to bardzo się cieszę :) warto przeczytać!
UsuńMam ją w planach od czasu jej premiery. Cieszę się, że aż tak Ci się podobała.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
To w takim razie leć i czytaj! Nie zwlekaj, bo jest to cudowna powieść!
UsuńPo takiej recenzji bez obaw po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Nie zawiedziesz się! :)
UsuńDużo dobrego czytałam o książkach tego pana :D "Horyzont" czeka w kolejce ;)
OdpowiedzUsuńKażda z recenzji tej ksiązki czymś mnie intryguje.
OdpowiedzUsuńSkoro jest taka dobra, to z przyjemnością ją przeczytam. O autorze nigdy nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuń