„Skazany na zło” to druga powieść Adriana Bednarka, którą
miałam okazję przeczytać. Po świetnym „Pasażerze na gapę” stwierdziłam, że chcę
zobaczyć, co dalej proponuje autor czytelnikowi, czy to aby nie jednorazowy
zachwyt.
![]() |
Mój instagram |
Wiktor ma kochającą żonę, dom na kredyt, który powoli
spłaca, prowadzi niecodzienny biznes z najlepszym kumplem i ma problem z
nadużywaniem alkoholu. Pech chce, że znajduje go chętna dziewczyna, z którą
idzie do łóżka. Kilka randek później dziewczyna umiera w niewyjaśnionych
okolicznościach, Wiktor staje przed dylematem, co zrobić z jej ciałem, a całe
zajście zostaje uwiecznione przez psychopatycznego Reżysera. I tutaj zaczyna
się ostra jazda…
Wiktor to bardzo ciekawy bohater. Z jednej strony ma
wszystko, z drugiej pakuje się w bezsensowny romans, który niszczy mu życie.
Musi przekroczyć własne granice, z jednej strony łamie go strach, z drugiej nie
brak mu odwagi i determinacji, doskonale planuje swoje działania, podobnie jak
Reżyser. Powieść pokazuje, jak jedna zła decyzja może wpłynąć na względnie
dobrego człowieka i zamienić go w totalnie złą istotę. „Skazany na zło” jest
świetnie skonstruowanym thrillerem, w którym nie brakuje ciekawych bohaterów,
akcji, dobrze przemyślanej fabuły, dreszczyku emocji i tego wyczekiwania,
ciekawości, chęci rozszyfrowania całej historii, które popychają czytelnika do
przewracania strony za stroną. A na końcu? Już raz się przekonałam, że Adrian
Bednarek doskonale wyprowadza czytelnika w pole, a dzięki lekturze „Skazanego…”
przekonałam się o tym powtórnie! Jednak samo czytanie nie wciągnęło mnie tak,
jak przypadku „Pasażera…”. Nie jest to wina książki, a raczej moja. Odkładanie
książki co minutę i wracanie do niej po jakimś czasie nie jest wcale dobre dla historii
i zainteresowania czytelnika – życie!
Słowem podsumowania – gorąco polecam powieść „Skazany na
zło” Adriana Bednarka! Na pewno będziecie się przy niej świetnie bawić!
Nie znam jeszcze twórczości pana Bednarka, ale mam w planach zapoznanie się z tą książką ;). Mam nadzieję, że i mnie nie zawiedzie.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zapoznać się z twórczością Bednara. Tyle osób mi już go zachowało.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Przeczytałam opis fabuły i miałam moment "WTF" :D Opis wskazuje na poważnie pokręconą akcję, a skoro jeszcze książke tak zachwalasz, to ja się na to piszę :)
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam tę książkę. Mam na nią ochotę już od dłuższego czasu. 😊
OdpowiedzUsuńObiecalam sobie, ze poznam twórczość tego autora
OdpowiedzUsuńMam tego autora w planach. Po Twojej recenzji myślę, że mi również się spodoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://subjektiv-buch.blogspot.com/
Jeszcze nie czytałam jego książek, ale mam w najbliższych planach :)
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco :D
OdpowiedzUsuńMam już jeden tytuł tego autora na liście, a teraz i ten poczeka w kolejce ;)
OdpowiedzUsuń