sobota, 9 maja 2020

PLUSZOWY MIŚ | DAMIAN JACKOWIAK

W wielkopolskich Pobiedziskach dochodzi do okrutnej zbrodni. Na wierzbie rosnącej w środku rynku znaleziona zostaje martwa dziewczynka, przebrana w bohaterkę z bajki. Do sprawy zostaje włączony Feliks Struner, który 25 lat temu prowadził identyczną sprawę w tym samym miasteczku i rzekomego Zabawkarza zamknął w więzieniu. Jego partnerką w śledztwie zostaje Maria Lipan, ta sama kobieta, która pomagała mu 25 lat temu. Czy tym razem raz na zawsze rozwiążą sprawę okrutnych morderstw?

Instagram

Zgłaszając się do recenzji tej książki nie wiedziałam, czego się spodziewać. Autora nie znałam, przekonał mnie w zasadzie sam fakt, iż "Pluszowy mis" miał być kryminałem, thrillerem. Dostałam rewelacyjną lekturę, której głównym bohaterem jest samotny inspektor Feliks Struner. Facet z 60 na karku, ze wspomnieniem związków, które mu nie wyszły, po cichu pragnący odbudować relacje z dorosłą już córka. Mężczyzna, który prócz kariery, nie ma nic. Przy życiu utrzymują go jedynie kolejne śledztwa, które nie pozwalają mu za dużo myśleć i gwarantują mu zdrowy sen. Pierwsze rozdziały powieści pozwoliły mi bardzo dobrze poznać inspektora, choć muszę przyznać, że niektóre opisy zbytnio się dłużyły. Mimo to, po pierwszych stronach, akcja zaczęła nabierać tempa. I to nie byle jakiego. Książka to prawdziwy rollercoaster wydarzeń, przemyśleń, pytań, tropów. Nie można się od niej oderwać. Trzyma czytelnika w napięciu, każda strona to mnóstwo pytań, na które prędko odpowiedzi się nie znajdzie. A kiedy już dotrzemy do niej, to... szczęka opada, serio! Kto by się spodziewał takiego obrotu sprawy? Ja na pewno nie. Byłam ogromnie zaskoczona, za co dziękuję autorowi. Oby takich książek wychodziło więcej. Lubię takie porąbane, popieprzone zakończenia, które może nie bardzo miałyby miejsce w rzeczywistości, ale na kartach powieści są jak najbardziej ok i to one wywołują bardzo dużo emocji we mnie! Takich zakończeń nie sposób przewidzieć!😊 polecam serdecznie wielbicielom dobrych, trzymających w napięciu powieści i niebanalnych zakończeń!🔥dodam jeszcze, iż do @adrian_bednarek_autor jeszcze trochę brakuje, ale opisy zbrodni, ciał na bardzo wysokim poziomie!

13 komentarzy:

  1. Cieszę się bardzo, że ta książka czeka już na mnie na moim czytniku. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawiła mnie ta książka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mogłaby mi się spodobać, ale muszę to sprawdzić, sama po nią sięgając.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka wydaje się ciekawa ale czy dla mnie nie wiem.

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  5. Niby z ebookiem pod rękę a na zdjęciach same wersje papierowe widzę :D
    A co do książki to czuję się zachęcona, i to bardzo, ale nie mam złudzeń, że dam radę przeczytać w najbliższym czasie. Mam zastój czytelniczy, dość paskudny, a idą do mnie trzy egzemplarze recenzenckie, które będą miały priorytet...

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka ostatnio zawojowala IG i widzę, ze słusznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Uuuu, chyba coś dla mnie :) lubię takie książki, że na koniec szczęka opada :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeczytałabym, tym bardziej, że podałaś coś, co miało być w pewnym sensie wadą, a dla mnie jest zaletą - że autorowi brakuje jeszcze do Bednarka. Czytałam tylko fragmenty tego drugiego i w ogóle mi nie podszedł, więc kolejny pisarz tworzący w podobnym stylu byłby u mnie skreślony na wstępie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapisuję sobie tytuł, bo po recenzji zapowiada się apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Hey dear! Loved your post and allready followed your blog, i want invite you to visit and follow my blog back <3

    www.pimentamaisdoce.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow, this is awesome! I will share it out!

    OdpowiedzUsuń
  12. Thanks for your sharing,
    https://camdandusler.blogspot.com/2022/06/vegan-leatger-bagsinbono.html

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Z e-BOOKIEM POD RĘKĘ , Blogger