Polska fantastyka jest świetna! Szkoda tylko, że tak mało czytelników ją docenia. A przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie. Wszędzie mnóstwo zdjęć okładek zagranicznych powieści fantastycznych, kryminałów polskich i zagranicznych, obyczajówek polskich, a polska fantastyka? Ginie w tłumie. Cóż, mówi przysłowie "cudze chwalicie, swego nie znacie". Mądre przysłowie, ot co.
- jedna z wielu -
Kłamcę czytałam już w czasach liceum. Tylko pierwszą część. By oderwać się od thrillerów i obyczajówek, postanowiłam sięgnąć jeszcze raz po serię Jakuba Ćwieka, z nadzieją, że tym razem pójdzie mi dużo lepiej. W końcu coś podrosłam, może nawet i dojrzałam psychicznie do tego, by ogarnąć swoim umysłem naszą rodzimą literaturę fantasy?
- o autorze słów kilka -
Jakub Ćwiek, urodzony w Opolu, jest pisarzem i publicystą. Swój debiut literacki zaliczył w 2005 roku. Wydano wtedy zbiór opowiadań Kłamca. Jedno z opowiadań zostało nominowane do bardzo ważnej nagrody - Nagrody im. Janusza A. Zajdla. Pisarstwo Jakuba Ćwieka rozkręciło się i do dzisiaj wydaje świetnie przygotowane powieści, które cieszą czytelników.
Cechą charakterystyczną literatury Jakuba Ćwieka są liczne nawiązania do popkultury. Nagminnie można spotkać odniesienia do książek, filmów, seriali, a nawet najróżniejszej mitologii (np: nordyckiej). Identycznie jest w przypadku serii Kłamca.
Cechą charakterystyczną literatury Jakuba Ćwieka są liczne nawiązania do popkultury. Nagminnie można spotkać odniesienia do książek, filmów, seriali, a nawet najróżniejszej mitologii (np: nordyckiej). Identycznie jest w przypadku serii Kłamca.
źródłó: lubimyczytac.pl |
- w jej otchłani -
Książka Kłamca jest zbiorem dziesięciu opowiadań, w których główną rolę odgrywa Loki - nordycki bóg kłamstwa i ognia. Pierwsze opowiadania przedstawiają czytelnikowi dawne wydarzenia, które w następstwie doprowadziły do tej przekomicznej współpracy. Reszta opowiadań ukazuje perypetie Lokiego, to jak odnajduje się we współczesnym świecie oraz zlecenia, których się podejmuje.
- szczerość to podstawa -
Początkowo bardzo trudno jest wgryźć się w opowiadania, ponieważ pierwsze opisują zamierzchłe czasy, kiedy nastąpiło to ciekawe przymierze Lokiego z archaniołami. Można się lekko pogubić. U mnie zagościł uśmiech na twarzy, kiedy czytałam o Odynie czy Thorze, ponieważ znam te postacie czy z filmów Marvela, czy też z powieści Saga Sigrun. Północna droga Cherezińskiej.
Później, czytając dalsze opowiadania, jest znacznie lepiej. Człowiek zaczyna żyć razem z Lokim, śmiać się z niego, czerpać radość z czytania tych fantastycznych opowiadań. Główny bohater jest mega luzakiem, które nie da się nie lubić. Lokiego się po prostu kocha i podziwia!
Opowiadania Jakuba Ćwieka czyta się bardzo szybko. Wielkim plusem jest ich długość - zdążą się rozkręcić, ale nie przedłużają zanadto, dzięki czemu czytelnik nie zdąży spojrzeć na zegarek. Fabuła jest wciągająca, akcja wartka, jedna książka może wystarczyć na dzień lub dwa. Każde jedno opowiadanie posiada jedną stałą - Loki i archaniołowie, połączeni umową. Zmienia się wszystko inne - czas, miejsce akcji oraz bohaterowie. Duża różnorodność działa na korzyść. Za pomocą jednej książki znajdziemy się w wielu miejscach, poznamy mnóstwo ciekawych bohaterów i spędzimy miło czas w towarzystwie Lokiego.
Opowiadania Jakuba Ćwieka czyta się bardzo szybko. Wielkim plusem jest ich długość - zdążą się rozkręcić, ale nie przedłużają zanadto, dzięki czemu czytelnik nie zdąży spojrzeć na zegarek. Fabuła jest wciągająca, akcja wartka, jedna książka może wystarczyć na dzień lub dwa. Każde jedno opowiadanie posiada jedną stałą - Loki i archaniołowie, połączeni umową. Zmienia się wszystko inne - czas, miejsce akcji oraz bohaterowie. Duża różnorodność działa na korzyść. Za pomocą jednej książki znajdziemy się w wielu miejscach, poznamy mnóstwo ciekawych bohaterów i spędzimy miło czas w towarzystwie Lokiego.
- podsumowań czas -
Warto sięgać po polską fantastykę. Dla niesamowitych wrażeń, dla zaznajomienia się z tym, co gra w duszy naszych rodzimych pisarzy, dla spotkania się z ich fenomenalną wyobraźnią i humorem. Polecam Kłamcę tym, którzy chcieliby rozpocząć przygodę z polską literaturą fantasy, oraz wszystkim innym, ot tak, dla urozmaicenia.
Twórczość tego autora ciągle przede mną.:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto się z nią zapoznać :)
UsuńCzytam właśnie drugi tom Kłamcy, recenzję pierwszego wrzuciłam na swój blog ledwie wczoraj :) Zgadzam się, że jest to fajny zbiór opowiadań, ale nie zgadzam się, że jest to dobra propozycja dla zaczynających swoją przygodę z polską fantastyką. Na takie "pierwszy ogień" wybrałabym jednak pełnoprawną powieść, a sporo mamy naszych, rodzimych i naprawdę świetnych :)
OdpowiedzUsuńPewnie masz rację, że lepsza byłaby pełnoprawna powieść :) ale od "Kłamcy" można zacząć dlatego, że Ćwiek pokazuje bardzo dokładnie czym charakteryzuje się polska fantastyka - mitologia, wierzenia, humor :) PS. czytałam Twoją opinię, jest super! :)
UsuńNie czytuję fantastyki, ani polskiej, ani zagranicznej, więc twórczość pana Ćwieka to nie moje klimaty ;). Jednakże, słyszałam wiele dobrego na temat tego autora, a Twoja opinia to tylko potwierdza.
OdpowiedzUsuńRozumiem, każdy ma swój gust, ważne, żeby to co się czyta, sprawiało przyjemność :) Miło mi, że odwiedziłaś mój blog i nawet pod takim postem zostawiłaś komentarz :)
UsuńŚwietna, zabawna i nieco filozoficzna książka o nas samych, chyba nawet o polskich fanach fantasy. Do dziś pamiętam jak Loki ogrywał anioły w kart i wygrywał ich pióra. Podobno kolejne części nie dorównują pierwszemu kłamcy. Ale chętnie przeczytam recenzję jeśli po nie sięgniesz.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie wiem, kiedy to będzie, żeby sięgnąć po nasza fantastykę, muszę czuć dużą motywację :)
UsuńW takim razie zachęcam Cię do sięgnięcia po jedną z książek o przygodach Jakuba Wędrowycza, a na zachętę proponuje przeczytać luźne prasowe ogłoszenia zamieszczone na jej odwrocie. Oczywiście o ile ich jeszcze nie czytałaś. Pozdrawiam
UsuńJeszcze nie czytałam, może w końcu się uda zmotywować i wziąć konkretnie za polską fantastykę :)
UsuńTwórczość autora jest mi nie znana... ciężko coś mi powiedzieć ponadto nie nie mój klimat i gatunek, więc chyba jednak nie skorzystam ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem doskonale :)
UsuńO tej serii trochę już słyszałam i muszę przyznać, że już od jakiegoś czasu mnie kusi. Nie wiem kiedy uda mi się po nią sięgnąć, ale chciałabym niedługo się z nią zapoznać. :)
OdpowiedzUsuńJa muszę czuć takiego kopa, żeby sięgnąć po fantastykę, zwłaszcza polską. Nie wiem, dlaczego, dawniej dużo łatwiej mi to przychodziło :)
UsuńCieszę się! :)
OdpowiedzUsuńTyle razy mi polecano, ale jeszcze nie przeczytałam XD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Trzeba w końcu się przemóc :D
UsuńPozdrawiam również!
Coraz wiejej słyszę ostatnio o tym autorze. Recenzja mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńPolecam sięgnąć, Ćwiek pisze bardzo dobre rzeczy :)
UsuńA ja chętnie czytam polską fantastykę i uważam, że absolutnie nie mamy się czego wstydzić. Chociaż akurat Ćwiek dopiero przede mną :)
OdpowiedzUsuńOwszem, polska fantastyka jest fenomenalna, pisarze z naszego kraju mają wyjątkową wyobraźnię i potrafią czerpać z wszystkiego :) jednak z drugiej strony trochę ciężko się ją czyta :) ale humor mamy nie do podrobienia :)
Usuń